Dziękuję za uwagę


   Rozmowa wydaje się być naturalnym elementem codzienności w związku. Jednak czy rzeczywiście ze sobą rozmawiamy, czy zwykle wymieniamy jedynie zdawkowe komunikaty? Czy poświęcamy sobie nawzajem wystarczająco dużo uwagi?

 

   Obserwując wiele par z długim stażem, można odnieść wrażenie, że zapomniały, czym jest prawdziwa rozmowa. Z całą pewnością nie powinna ona opierać się jedynie na mówieniu, ale też (a może przede wszystkim) na słuchaniu. Naszym celem jest przecież nawiązanie kontaktu i wzajemne zrozumienie. Zbyt szybkie reakcje czy riposty wskazują na to, że jesteśmy skupieni raczej na swoich myślach, niż na tym, co ma nam do przekazania partner. Szybka reakcja jest odruchowa, nawykowa. Oznacza to, że uruchamia nasze stałe przekonania, opinie i poglądy, zamiast pozwolić nam otworzyć się na to, co nowe – na uczenie się i zmiany.

  Kluczem do tworzenia udanej relacji i rozwiązania każdego problemu jest branie pod uwagę potrzeb i wizji każdej z osób, których one dotyczą. Nie chodzi nam przecież jedynie o przeforsowanie swojego stanowiska – przede wszystkim chcemy mieć poczucie, że oboje jesteśmy zaangażowani w związek i sprawy z nim związane w podobnym stopniu.

  Spróbujcie na chwilę przenieść się myślami do początku waszej znajomości. Nigdy nie mieliście siebie dosyć, prawda? Prawdopodobnie potrafiliście przegadać całą noc, z uwagą słuchając o swoim dzieciństwie, poglądach na rozmaite tematy, ulubionych książkach oraz filmach. Byliście siebie ciekawi, chcieliście dowiedzieć się o sobie nawzajem jak najwięcej. Oczywiście, po kilku latach dynamika związku ulega zmianie: znacie się bardzo dobrze, a lista tematów do rozmów nierzadko staje się coraz krótsza. Znacie już przecież swoje ulubione anegdoty, wiecie, jakie macie zdanie w różnych kwestiach, potraficie nawet przewidywać swoje reakcje i zachowania.

   Taki stan nie sprzyja długim rozmowom i uważnemu słuchaniu tego, co partner ma nam do powiedzenia. Dodatkowe „rozpraszacze” mogą stanowić również takie codzienne sprawy jak nieustannie włączony telewizor, domagające się uwagi dzieci czy widok stosu brudnych naczyń piętrzącego się w kuchennym zlewie. Dużo łatwiej jest prowadzić zaangażowane rozmowy na randkach, gdy siedzimy wygodnie w kawiarni nad kubkiem parującej gorącej czekolady.

   Mimo wszystko, warto włożyć trochę wysiłku w to, by nasze konwersacje zaczęły przypominać te, które prowadziliśmy ze sobą kilka lat temu. Bardzo pomocna może się tu okazać metoda aktywnego słuchania. Warto wiedzieć, że umiejętność słuchania poprawia nasze stosunki z innymi, sprawia, że stajemy się bardziej lubiani oraz pogłębia związki i przyjaźnie.

    Jaką funkcję w relacjach międzyludzkich pełni aktywne słuchanie?

1) Słuchając, dajemy naszemu rozmówcy poczucie akceptacji i wyrażamy chęć zrozumienia go.

2) Aktywne słuchanie prowokuje drugą osobę do mówienia. Łatwiej jej wówczas mówić o tym, co czuje, jak widzi i przeżywa daną sytuację.

3) Właściwe słuchanie umożliwia mówiącemu samodzielne odszukanie rozwiązania.

4) Aktywnie słuchając, zapobiegamy przedwczesnemu wyciąganiu wniosków, udzielania zbędnych rad.

5) Słuchając naszego rozmówcy, pozwalamy mu się wygadać. To często przynosi ulgę, dzięki czemu problem staje się łatwiejszy do zniesienia.

    Jak stać się dobrym słuchaczem? Postaraj się stosować do poniższych wskazówek:

- utrzymuj kontakt wzrokowy z rozmówcą,

- okazuj mu zainteresowanie,

- zachęcaj do kontynuowania wypowiedzi,

- nie przerywaj (daruj sobie wtrącenia takie jak: „No tak, ale…”),

- dopytuj o szczegóły, kolejne informacje,

- regularnie streszczaj usłyszane informacje („Więc mówisz, że…”, „Jeśli dobrze rozumiem, to…” itd.),

- proś o wyjaśnienie spraw, które nie do końca rozumiesz,

- zadawaj pytanie otwarte, unikaj zaś takich, na które można odpowiedzieć jedynie: „tak” lub „nie”,

- pomijaj własne spostrzeżenia, opinie, poglądy, ewentualną dezaprobatę,

- okazuj cierpliwość,

- koncentruj się nie na sytuacjach, a na emocjach, które przeżywa druga osoba,

- akceptuj pauzy, podczas których mówiący szuka odpowiednich określeń.

   Warto zauważyć, że poświęcając partnerowi całą uwagę, nie tylko obdarowujemy go empatią, ale również sami czerpiemy większe korzyści z rozmowy. Poszerzamy swoje horyzonty, otwieramy umysł, uruchamiamy procesy kreatywnego myślenia oraz uzupełniamy swoją wiedzę o myśli i odczucia innej osoby.

   Związek między dwojgiem bliskich sobie ludzi nigdy nie powinien przypominać pola walki. Macie być swoimi sprzymierzeńcami, zawsze grajcie więc do jednej bramki. Tym, czego najbardziej potrzebujemy od swojego partnera, jest zrozumienie. W wieloletnich związkach zbyt często bywa ono zastępowane ocenami i krytyką. Te ostatnie powodują, że zamiast się otwierać – zamykamy się przed sobą nawzajem. Unikajmy słów, które mogą ranić lub godzić w poczucie własnej wartości twojego partnera, a także nie wrzucaj go w żadne „szufladki”. Zamiast zarzucać mu, że jest spóźnialski, zainteresuj się, czy coś się stało, że tak późno wrócił do domu? Szczere zainteresowanie pomoże mu się otworzyć i dokonać zmiany w samym sobie.

 

Psychologgia - Gabinet psychologiczny w centrum Warszawy - logo stopka

Psychologgia - Gabinet psychologiczny
Warszawa Chmielna 28A / 1a, 2, 4
(w pobliżu kina Atlantic)
tel: 512-021-100
tel: 509-744-633
e-mail: recepcja@psychologgia-plus.pl



Poradnia psychologiczna - godziny pracy:
pon-pt 9:00-21:00 sobota 9:00-15:00
Warszawa Centrum

Psychologgia