Optymistom żyje się łatwiej

Często mówi się, że optymiści żyją dłużej. Czy to stwierdzenie jest prawdziwe? Cóż, w niemal każdej obiegowej opinii można znaleźć ziarnko prawdy, a także nieco przesady. Nierealistyczne podejście do życia może być również źródłem problemów i niebezpieczeństw związanych z ryzykownymi zachowaniami. Mimo wszystko wydaje się, że pozytywne myślenie ma zdecydowanie więcej plusów, niż minusów, a optymistom żyje się znacznie łatwiej i przyjemniej niż osobom, dla których szklanka zawsze jest do połowy pusta.

 

Pozytywne myślenie należy do najbardziej popularnych tematów ostatnich lat. Napisano na jego temat wiele książek i sformułowano nieskończoną liczbę teorii. Oczywiście, jedynie część z nich pokrywa się z prawdą. Niektórzy uważają, że optymizm jest drogą do nieprzemyślanych zachowań, nieostrożności oraz nierealistycznych oczekiwań w stosunku do życia. Inni pozytywnemu myśleniu przypisują niemal magiczne cechy, sugerując, że to, co dzieje się w naszych głowach, ma bezpośrednie przełożenie na to, co spotyka nas w rzeczywistości. Jak łatwo się domyślić, żadne z tych podejść nie jest w stu procentach prawidłowe i każde może prowadzić do wypaczeń. A więc jak to jest z tym optymizmem? Ułatwia nasze życie czy może wręcz przeciwnie?

 

Realizowanie marzeń

Kiedy przyjrzymy się znajomym osobom, które odniosły sukces lub wielkim ludziom, których rozpoznaje cały świat, bez trudu zauważymy pewną prawidłowość: są to osoby, które wierzą w siebie i nie boją się podejmowania wyzwań. Każdy z nas ma jakieś marzenia, jednak nie każdy ma odwagę, by wcielać je w życie. Pesymiści z góry nastawiają się na porażkę i wymyślają mnóstwo przeszkód, które mogą stanąć im na drodze. Optymiści zaś… po prostu sięgają po to, czego chcą. W konsekwencji częściej osiągają sukcesy i wiodą życie, którego zazdroszczą im inni.

 

Wsparcie społeczne

Wyobraźmy sobie przez chwilę jakiegoś przykładowego pesymistę: jest to osoba ponura, o złym nastawieniu i zarażająca innych swoim negatywnym podejściem do życia. Przebywanie w jej towarzystwie często sprawia, że po spotkaniu czujemy się gorzej niż przed nim. Z kolei optymista jest jego przeciwieństwem: uśmiechnięty, zadowolony, przekazujący swoją pozytywną energię każdemu, z kim się styka. Trudno się dziwić, że ten drugi na ogół jest bardziej lubiany. Optymistom żyje się łatwiej m.in. dlatego, że wzbudzają sympatię, dzięki czemu łatwiej im zgromadzić silną grupę wsparcia, a także częściej otrzymują pomoc od innych osób.

 

Dystans i pozytywna interpretacja zdarzeń

Często nie możemy zmienić tego, co nam się przytrafia, ale mamy wpływ na to, w jaki sposób te zdarzenia odbieramy. Optymiści są w stanie dostrzegać pozytywy nawet w pozornie jednoznacznie negatywnych sytuacjach. W dodatku nie skupiają się wyłącznie na pojedynczych wydarzeniach, a starają się dostrzegać szerszy kontekst. Jedna sprzeczka z partnerem lub krytyka ze strony szefa nie są w stanie całkowicie zepsuć ich humoru. Zamiast uznawać, że taka sytuacja jest dowodem na ich całkowitą porażkę w życiu uczuciowym lub zawodowym, przypominają sobie wszystkie dobre rzeczy, które ich otaczają i po prostu postrzegają całe zajście z odpowiedniej perspektywy.

 

Optymiści są zdrowsi

Z jednej strony trudno całkowicie zgodzić się ze stwierdzeniem, jakoby optymiści żyli dłużej. Nadmierny optymizm często prowadzi do niedoceniania ryzyka, braku dbałości o zdrowie oraz niebezpiecznych zachowań. Osoby, które uważają, że nie może się im przytrafić nic złego, częściej przekraczają dozwoloną prędkość na drodze, wykonują różne ryzykowne manewry, nie pilnują badań diagnostycznych, gorzej się odżywiają, więcej piją i częściej sięgają po inne używki. Jeśli optymizm prowadzi do brawury i lekkomyślności, w pewnością trudno uznać go za coś dobrego.

Można jednak spojrzeć na ten temat także z zupełnie innej strony. Wszyscy wiemy, że stres jest powodem wielu różnych schorzeń, bardzo negatywnie wpływa na nasze samopoczucie, a długotrwałe narażenie na niego skraca życie. Optymiści są bardziej zrelaksowani i zadowoleni, a także nie przejmują się byle czym. Brak stresu sprawia, że organizm codziennie regeneruje się w prawidłowy sposób, a ponadto zapobiega takim problemom zdrowotnym jak bezsenność, nadciśnienie, problemy z sercem, zaburzenia koncentracji uwagi, problemy trawienne, podwyższone ryzyko wystąpienia cukrzycy, bóle pleców oraz głowy.

 

Otwartość i gotowość do zmian

Pesymiści na ogół są osobami nielubiącymi zmian i trzymającymi się kurczowo tego, co znane. Wychodzą z założenia, że każda nowa sytuacja wiąże się z ryzykiem. Z tego powodu źle reagują na wszelkie życiowe zmiany, przekonani, że nie może z nich wyniknąć nic dobrego. Optymiści zachowują się zupełnie inaczej: lubią nowości i przygody. W każdym nowym zdarzeniu upatrują szansy na coś dobrego. Ponadto są osobami bardziej otwartymi, dzięki czemu łatwiej aklimatyzują się w nieznanym otoczeniu, chętniej się uczą i szybciej zawierają znajomości. W dodatku nie wychodzą z założenia, że wszystkie złe doświadczenia mają przyczyny zewnętrzne, na które nie mają wpływu. W związku z tym wykazują większą chęć do zmian zachowania, np. wdrażania w życie zaleceń lekarza.