Schizofrenia – czym tak naprawdę jest tak choroba?

Mimo wielkiego postępu, który dokonał się w świadomości ludzkiej w dziedzinie psychiatrii i zaburzeń psychologicznych, choroby psychiczne nadal pozostają w pewnym stopniu tabu, są powodem do wstydu. Zauważcie, jak rzadko rozmawiamy o problemach psychicznych, mimo że wiemy o nich więcej i jesteśmy na każdym kroku przekonywani, aby nie być obojętnym w stosunku do cierpienia innych. Pokazuje to, jak często przypina się w społeczeństwie łatkę wariata różnym osobom i jak bezwzględnie izolujemy cierpiących ludzi nie tylko w rzeczywistości, ale także w naszych umysłach.

Schizofrenia w liczbach

Szacuje się, że prawie 1% ludzkości świata cierpi z powodu schizofrenii – mężczyźni i kobiety w równym stopniu, a na statystyki nie składają się najpewniej osoby niezdiagnozowane lub żyjące bez dostępu do pomocy psychiatrycznej. Co niepokojących liczb można dodać też 10 – średnio o tyle lat krócej żyją ci ludzie, którzy zmagają się ze schizofrenią. Choroba najczęściej rozpoczyna się jeszcze przed ukończeniem 25 roku życia przez osobę.

Przyczyny zachorowań

Do końca nie wiadomo, dlaczego schizofrenia rozwija się u ludzi. Teorii jest wiele – bardzo często badacze skłaniają się do tej mówiącej, że schizofrenia może mieć podłoże genetyczne i jest dziedziczona w rodzinie.

Według innej teorii do zachorowania przyczynić mogły się tzw. czynniki „organiczne” – według twórców tej teorii wskazywać na to miały zmiany strukturalne w mózgu osób cierpiących na tę chorobę. Chociaż stwierdzano zmiany, nie było powodu, aby wnioskować, że zaobserwowane w toku badań zmiany są rzeczywiście charakterystyczne dla schizofrenii. W istocie przy diagnozowaniu często przeprowadza się badania funkcji i struktur mózgu, jednak jest to raczej narzędzie do wykluczenia innych problemów zdrowotnych.

Próbowano też dowieść, że wszystkiemu winne są wirusy, jednak szybko okazało się, że to mało prawdopodobne. Genetyczne predyspozycje są chyba najpopularniejszą z teorii, do której skłaniać się można tym bardziej że często powtarza się w rodzinach, w której wystąpiły podobne przypadki. Ta teoria ma coś wspólnego z teorią neurorozwojową, zgodnie z którą schizofrenia rozwija się już w trakcie życia płodowego – jednak nie polega do końca na dziedziczeniu, lecz wynika ze zmian w mózgu następujących na tym etapie życia.

Objawy, o których mogliście nie wiedzieć!

Myślicie, że wiecie wszystko o tym, jak zachowują się osoby chorujące na schizofrenię? Objawy dzielą się na trzy podstawowe grupy:

-> pozytywne, czyli doznania, które są poza zasięgiem zdrowych ludzi, takie jak halucynacje, zdezintegrowane zachowanie, urojenia różnego typu (np. prześladowcze),

->negatywne, które wiążą się z ograniczeniem różnorodności cech i aktywności, które są normalne dla zdrowych osób. Do tych zaliczany jest przede wszystkim autyzm, mało rozwinięta emocjonalność, brak potrzeby dbania o siebie (np. o higienę) czy też aspołeczność,

->dezintegracja, polega na utraceniu kontaktu z otoczeniem rozumianym przez zatarcie granicy między tym otoczeniem a sobą, brak funkcjonowania poznawczego, emocjonalnego, motywacyjnego i brak umiejętności kierowania się logiką w swoim działaniu.

Typy schizofrenii

Jest ich wiele i różnią się od siebie na tyle, że często mylone są one z innymi chorobami lub w ogóle nie są kojarzone ze schizofrenią. Chyba najbardziej znaną (bo ten motyw jest często wykorzystywany w filmach np. „Piękny umysł”) jest schizofrenia paranoidalna, której charakterystycznym objawem są wpływające na postrzeganie świata i rzeczywistości urojenia, nierzadko połączone z omamami słuchowymi (np. słyszeniem głosów).

Schizofrenia hebefreniczna polega na pewnego rodzaju rozkojarzeniu, które nie pozwala lub utrudnia choremu nawiązywać kontakt z otoczeniem. Osoba z tym problemem może zdawać dziecinna czy nawet zdziecinniała. Często też niczym dziecko zachowuje się chaotycznie – podejmuje działania, które nie mają konkretnego celu. Od paranoidalnej różni się także tym, że objawy pozytywne nie dominują nad negatywnymi.

Znane są także:

-> schizofrenia katatoniczna, której głównym objawem jest zaburzenie napędu psychoruchowego, które może się np. objawiać reakcjami takimi jak osłupienie czy zastygnięcie – brak reakcji na jakikolwiek kontakt i odcięcie (a przynajmniej brak reakcji) od bodźców. Bardzo widoczny jest negatywizm: bierny, kiedy to chory zmuszony do aktywności biernie się jej poddaje i czynny (chory stawia opór, gdy czynnie próbuje się zmusić go do wykonania czegoś),

-> rezydualna polega na ciągłym nasilaniu się objawów negatywnych, mimo wcześniejszego występowania objawów pozytywnych w początkowych fazach schizofrenii,

-> prosta charakteryzuje się narastaniem objawów negatywnych, mimo braku zachowań powszechnie uważanych za ekscentryczne.

Wciąż rozważa się, czy zaburzenia biochemiczne (w produkcji hormonów) nie mają wpływu na rozwój schizofrenii. Chodzi o wydzielanie tzw. neurotransmiterów. Najczęściej mówi się o dopaminie i serotoninie. Często jednak mówi się także o psychologicznych powodach rozwinięcia się schizofrenii. Wielu badaczy uważa, że pewnie niekorzystne sytuacje życiowe lub patologie w rodzinie mogą ułatwiać chorobie przejęcie kontroli.