Samotne ojcostwo

 W ostatnich latach bardzo wzrosła liczba rozwodów, a co za tym idzie – jest coraz więcej samotnych rodziców. Większość z nich stanowią matki, ale nie brakuje również dzieci wychowywanych wyłącznie przez ojców. Choć rola mężczyzn w społeczeństwie ulega zmianom, większość osób wciąż uważa, że opieka nad potomstwem stanowi kobiece zadanie. Jak w takim układzie odnajdują się panowie?

 

Samotne wychowywanie dziecka z pewnością nie należy do łatwych zadań. Jedna osoba musi poradzić sobie z obowiązkami, które zwykle są współdzielone przez oboje rodziców: utrzymaniem rodziny, wykonywaniem obowiązków domowych, opieką nad dziećmi oraz oddziaływaniami wychowawczymi. Często wiąże się to z konfliktem poszczególnych ról: samotny ojciec lub matka z jednej strony chcieliby pracować jak najwięcej, by zapewnić dostatek swoim pociechom, a z drugiej wiedzą, jak ważne jest spędzanie z nimi dużej ilości czasu.

 

O ile problem samotnego macierzyństwa jest dobrze znany i stanowi często poruszany temat, samotne ojcostwo wciąż traktowane jest jak marginalny problem. Tymczasem wciąż przybywa mężczyzn, którzy w pojedynkę zajmują się swoimi pociechami. Przyczyny takiego stanu rzeczy mogą być różne: może to być rozwód lub rozstanie, ale również śmierć matki potomstwa.

 

Należy pamiętać, że taka sytuacja jest trudna nie tylko dla rodzica, ale również dla jego dziecka. Strata matki lub ojca należy do najbardziej traumatycznych doświadczeń, jakich może doświadczyć młody człowiek. Dziecko, które jeszcze nie do końca rozumie funkcjonowanie świata, musi zmierzyć się ze smutkiem, bólem i tęsknotą. Jeśli przyczyną samotnego ojcostwa jest rozwód, może pojawić się pośredniczenie w konfliktach rodziców, brak stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa, zachwianie równowagi z powodu przeorganizowania dotychczasowego układu. Wiele dzieci obwinia się o rozpad związku opiekunów. Ulegają one wrażeniu, że gdyby lepiej się sprawowały lub były bardziej posłuszne, rodzice nie mieliby problemów i wciąż stanowiliby szczęśliwe małżeństwo. Czasami pojawiają się również poczucie niesprawiedliwości, zazdrość o kolegów i koleżanki wychowujących się w pełnych rodzinach lub poczucie krzywdy ze strony rodziców. W tym kontekście nieocenione stają się mądre rozmowy z potomkiem, w których rodzice wyjaśnią mu, że w żaden sposób nie jest odpowiedzialny za relacje byłych małżonków, a także zapewnią, że niezależnie od wzajemnych układów zawsze będą go kochali. Tego rodzaju trudna i niestabilna sytuacja sprawia, że dziecko tym bardziej potrzebuje poczucia bezpieczeństwa i stałości.

 

Kulturowa rola mężczyzny zakłada opanowanie oraz nieuleganie emocjom. Choć te stereotypy powoli odchodzą w przeszłość, a młodzi mężowie i ojcowie chętnie angażują się w obowiązki domowe i rodzicielskie, wciąż wielu panów ma opory przed okazywaniem uczuć i pokazywaniem światu swojej wrażliwej i czułej strony. Tymczasem samotne rodzicielstwo wymusza przejęcie na siebie również tej sfery kontaktów z dzieckiem. Należy dokładać wszelkich starań, by nawiązać bliską więź ze swoją latoroślą i zdobyć jej zaufanie, by czuła, że może przyjść do taty z każdym zmartwieniem. Choć warto zapewnić dziecku kontakt z bliskimi kobietami (np. babcią czy ciocią), nie można całkowicie zrzucić na nie obowiązku dbania o emocjonalną sferę jego rozwoju.

 

Kolejnym problemem, z którym często borykają się samotni ojcowie, jest trudność dotycząca zaspokajania własnych potrzeb emocjonalnych. Pojawienie się nowej partnerki taty może być niełatwym przeżyciem dla dziecka tęskniącego za nieżyjącą mamą lub liczącego na powrót rodziców do siebie. W takiej sytuacji należy być bardzo cierpliwym i ostrożnym. Zapoznanie latorośli z nową partnerką powinno zostać poprzedzone szczerą rozmową. Warto zapewnić dziecko, że wciąż jest dla nas najważniejsze i że pojawienie się nowej osoby w domu nie wpłynie na wzajemne kontakty ojca i syna czy córki. Dobrym pomysłem jest danie potomkowi czasu na oswojenie się z nową sytuacją i nieprzyspieszanie spraw. Kiedy do rodziny wkracza nowa osoba, dziecko może bać się utraty swojej pozycji najważniejszej osoby w życiu ojca. Bardzo często w takich momentach można zaobserwować lęk, brak poczucia bezpieczeństwa i zazdrość. Ważne jest danie mu wsparcia, którego potrzebuje, otoczenie go troską i czułością.

 

Problemem może być również utrzymywanie poprawnych kontaktów z ewentualną byłą żoną. Ze względu na dobro wspólnych dzieci warto dołożyć wszelkich starań, by były one pełne szacunku i wzajemnej życzliwości. Byli małżonkowie nie muszą się przyjaźnić, ale ich obowiązkiem jest wypracowanie wspólnych zasad dotyczących wychowywania potomstwa. Warto odłożyć na bok wzajemne żale i pretensje i postarać się znaleźć sposób na porozumienie w tym temacie. Dziecko z rozbitej rodziny szczególnie potrzebuje stałości w swoim życiu – jedną z jej emanacji mogą być niezmienne reguły obowiązujące zarówno w domu ojca, jak i matki. I ostatnia, ale nie mniej ważna kwestia: nie należy wciągać dziecka w ewentualny konflikt z byłą partnerką. Należy powstrzymać się od wygłaszania krytykujących uwag w jego towarzystwie, a także prosić go o zajmowanie jakiejkolwiek strony.