Kobieta z przeszłością, mężczyzna po przejściach

    W dzieciństwie wyobrażaliśmy sobie, że nasze przyszłe związki będą proste i nieskomplikowane, niczym w bajkach. Spotkamy się jako młodzi, niedoświadczeni ludzie, zakochamy się w sobie nawzajem i razem będziemy uczyli się miłości oraz życia we dwoje. Tymczasem życie pisze dla nas różne scenariusze i niejednokrotnie musimy mierzyć się z przeszłością partnera, która może wpływać na naszą wspólną teraźniejszość oraz przyszłość.

 

   Niestety, wkraczając w dorosłość, musimy pozbyć się złudzeń, że spotkamy tę jedną, jedyną osobę, „stworzoną tylko dla nas”. Większość z nas, zanim postanowi związać się z kimś na stałe, zdobędzie również inne doświadczenia. Może się okazać, że nasz wyśniony książę lub księżniczka już kiedyś spotkali kogoś, komu przysięgali „miłość aż po grób”. Rzeczywistość okazała się jednak bardziej skomplikowana. Spotykając kobietę z przeszłością lub mężczyznę po przejściach, zadajemy sobie więc pytanie: czy to możliwe, by stać się drugim „jedynym”?

 

   W każdy nowy związek wchodzimy z osobistym bagażem – coraz cięższą walizką pełną przeszłych doświadczeń, doznanych krzywd, ale również nadziei na przyszłość. Pamiętajmy, że nowa relacja nie służy do tego, by rozwiązać za nas wcześniejsze problemy. Jeśli mamy taką potrzebę i czujemy, że przykre doświadczenia uniemożliwiają nam zbudowanie szczęścia, zgłośmy się do terapeuty.

 

  Jednocześnie nie należy wymagać, że osoba z trudną przeszłością zupełnie zostawi ją za sobą i wejdzie w nowy związek z niewinnością nastolatka. Wszystko, co nas kiedyś spotkało, staje się częścią nas. Sprawia, że dojrzewamy, zmieniamy się i modyfikujemy dotychczasowe oczekiwania.

Aby uporać się z własną przeszłością, należy przestać postrzegać ją jako balast, a zacząć traktować jak zasób, który pomoże nam w dążeniu do przyszłego szczęścia. Warto wyciągnąć z niej wnioski, zadając sobie pytania: jakie były przyczyny moich ówczesnych wyborów? Co tym razem zrobiłbym inaczej? Na co powinienem zwrócić szczególną uwagę w przyszłości?

 

   Czasami tym, co stoi na przeszkodzie do budowania związku z doświadczonym partnerem, jest zazdrość. Jeśli dana osoba była wcześniej bardzo zakochana i została porzucona, trudno nie zastanawiać się, czy nie wolałaby wciąż być z tamtym człowiekiem. Bywa, że jesteśmy zazdrośni, iż nasze pierwsze doświadczenia nie są niczym nowym dla ukochanej czy ukochanego: on już raz zaręczył się z kimś innym i planował z nim wspólną przyszłość, ślubował miłość i wierność do grobowej deski. Wszystkie te emocje i wątpliwości są normalne, jednak obsesyjne porównywanie się z byłą żoną/partnerką ukochanego może świadczyć o zaniżonym poczuciu własnej wartości. W takiej sytuacji ważne jest to, jak zareaguje „mężczyzna z przeszłością”. Czy będzie zbywał obawy bliskiej kobiety, ignorował je, wciąż utrzymując kontakt z byłą? Czy może spokojnie porozmawia i postara się zrobić wszystko, by nie dawać jej powodów do niepokoju? Kluczem do dobrego rozwiązania podobnego dylematu są empatia, inteligencja emocjonalna oraz otwarta komunikacja. Dzięki nim jesteśmy w stanie dać bliskiej osobie poczucie bezpieczeństwa i zapewnić ją, że jest dla nas najważniejsza.

 

     Przeszłe doświadczenia mogą również budzić wiele innych wątpliwości. Czy partner potrafi wytrwać w stałym związku? Czy spotka nas podobny los jak jego byłą żonę? Czy nas również będzie zdradzał, oszukiwał, traktował bez szacunku? Już sam rozwód na koncie bywa źródłem niepokoju: jeśli zakończyło się coś, co miało być zobowiązaniem na całe życie, to znaczy, że małżonkowie woleli rozstać się, niż przepracować trudności. Prawdopodobnie problemy były więc naprawdę poważne. Być może jedno z nim lub oboje popełnili błędy, a nawet nie są zdolni do utrzymania trwałego związku.

 

 

    Warto spojrzeć na ten problem z optymizmem i pomyśleć, że każda porażka może być dla nas cenną życiową lekcją. Skoro bliska nam osoba ma za sobą trudne doświadczenia, być może przygotowały ją one do stworzenia nowej, pełniejszej i szczęśliwszej relacji. Jeśli nasz partner uczciwie przeanalizował swoje błędy oraz rolę, jaką pełnił w przebytych przez siebie rozstaniach, istnieje szansa, że jego doświadczenie pomoże nam w przezwyciężeniu czekających nas burz i zawirowań. Kolejną oznaką gotowości do zbudowania nowego małżeństwa jest zaakceptowanie nowej osoby jako zupełnie innej niż poprzedni partnerzy. Nie można jej z nimi porównywać ani próbować zmienić na ich podobieństwo. Wejście w nowy związek to budowanie całkiem nowej jakości, uczenie się nowych przyzwyczajeń, sposobów radzenia sobie z trudnościami oraz spędzania wolnego czasu.

 

 

   Niezależnie od dojrzałości partnera „z przeszłością”, zbudowanie z nim dobrego związku nie jest możliwe, dopóki my sami nie jesteśmy gotowi mu zaufać i pogodzić się z jego przeszłością. Oczywiście, każda romantyczna relacja wiąże się z ryzykiem zranienia – ta zasada obowiązuje również w przypadku osób bez poważnych doświadczeń na koncie. Każdy związek wymaga bowiem przyjęcia i zaakceptowania drugiej osoby, ze wszystkimi jej wadami, zaletami, słabościami oraz bagażem emocjonalnym.